Bałaganu ciąg dalszy ;). Czasami wypatrzy się coś fajnego w gazecie. Od dawna mam kilkadziesiąt karteczek powyrywanych z " Dobrych rad " czy " Ty i twój dom " upchanych w dużej koszulce i nigdy ( z tego co pamiętam ;) ) z nich nie korzystałam ! Chyba po prostu przyszła na nie pora .. Nie ma szkoły, Święta.. później testy. Właśnie ! pochwalę się. Dzisiaj od godziny 8- 11 : 30 miałam ( noo.. niby z godzinną przerwą, szczegóły.. ;P ) korki z matematyki. I co ?? ja mam niby składać jakieś podania do szkół ?! pfff. założę się, że niedługo skrzynka będzie wypełniona zaproszeniami po brzegi, a co?! o takich pilnych uczniów szkoły powinny się bić :D !
Składniki:
Składniki:
- 1 mini kosteczka knorr oregano, pominełam ;)
- Po 1/2 kg mielonego mięsa wieprzowego i drobiowego, u mnie 70 dag drobiowego i 30 dag wieprzowego
- 2 cebule, drobno posiekane
- Olej, masło
- 1/2 szklanki bułki tartej
- 2 marchewki, drobno pokrojone w kosteczkę
- 2 ząbki czosnku, lub więcej..
- 2 jajka, rozbełtane
- Sól/ wegeta/ ziarenka smaku ( ;P )
- Pieprz
- 3 jajka, ugotowane na twardo
Piekarnik nagrzej do 180 stopni. Cebulę zezłoć na oleju / maśle. Marchewki lekko obgotuj. Wymieszaj mielone mięsa (gdzie ja bym mieliła tym gratem.. wykorzystałam tate :D ), cebulę, bułkę tartą, surowe jajka i dopraw do smaku ;). Foremkę wyłóż papierem do pieczenia. Układaj warstwy : mięso, marchewki, ugotowane jajka i.. mięso ;). Posyp posiekanym czosnkiem. Całość dociśnij widelcem ( o tym zapomniałam :P ) tak aby na środku powstała górka ( tłuszcz będzie spływał na boki ).
Piecz około godziny. Na 20 minut przed końcem pieczenia posyp pieczeń mini kosteczką knorr ;).
Pysznie !! i bajecznie kolorowo!! :) A marchewkę uwielbiam, no a w takiej pieczeni to juz w ogóle, musze więc zanotować :)
OdpowiedzUsuńI spokojnych oraz smacznych świąt zyczę! :)
Rany, jakie cudowne!!! Naprawdę piękna, efektowna i kolorowa potrawa :) A jajka z pieczarkami w poprzednim poście tż są ekstra. Dzięki temu, że nadziewałaś je "w pionie" są dużo ciekawsze niż takie zwykłe połówki :)
OdpowiedzUsuńMniam :). Z marrrchewką! Super :).
OdpowiedzUsuńA ps., śniłaś mi się dzisiaj ;D!
Piękna pieczen! Robiłam taką w zeszłym roku :)) Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda Twoja pieczeń, super, że dodałąś marchewkę :) Też miałam zrobić ją na śięta, ale już mi zabrakło czasu :) Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuń